Książka przynosi kilka nowych wątków, pomijanych wcześniej przez biografów (np. zięcia artysty Franza Meyera), dowiadujemy się min. o romansie z Virginią Haggard (również poświęciła mu książkę; „My Life with Chagall: Seven Years of Plenty”) i homoseksualnych skłonnościach artysty w młodości.
W książce Wilsona jest też sporo ciekawych opisów obrazów Chagalla opartych na tekstach źródłowych, psychoanalizie i wątkach kultury jidysz.
Krytycy, są dla Chagalla na ogół dość surowi - z pewnym lekceważeniem traktuje się zwłaszcza jego późne obrazy, dzięki Wilsonowi można łatwiej zrozumieć, dlaczego, człowiek o tak nieprzeciętnym talencie, do końca życia powielał na płótnie swoje pomysły z młodości...
Wilson stara się też nakreślić stosunek Chagalla do własnej, żydowskiej tożsamości, co okazuje się interesującym wątkiem, zwłaszcza w kontekście jego realizacji dla chrześcijańskich miejsc kultu (np. witraże w katedrze w Metzu, dekoracje ceramiczne w kościele w Assy), które były nieustającym źródłem rozterek i niepewności artysty, tak jak jego nieżydowska narzeczona Virginia Haggard.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz