Pierwszeństwo miały oczywiście wnioski o dofinansowanie...
... niszczarka po zmieleniu 3 zestawów aplikacji grantowych, ku mojemu przerażeniu, odmówiła dalszej współpracy...
....ale po 10 minutowym chłodzeniu w oknie wróciła na szczęście do formy! Po pierwszym dniu i 4 godzinach niszczenia (z przerwami na chłodzenie) górka papierów wyglądała dość skromnie.
Po drugim dniu i kolejnych godzinach przepuszczania starych dokumentów przez dzielny sprzęt neutralizujący biurokratyczne utrapienia, udało się uzyskać pod oknem kształtną, wesołą hałdę...
... a nawet wykonać pierwsze próby z papierowym deszczem :)
Oczywiście CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz