Przy okazji kolejnego pokazu ART IN CINEMA IN TOUR, który odbył się tym razem w białostockiej Galerii ARSENAŁ, widziałyśmy wystawę bardzo ciekawego chorwackiego artysty Slavena Tolja (ur.1964).
„Niezatytułowana retrospektywa/ Untitled retrospective” ma niezwykłą energię. Oszczędne prace swoją konstrukcją przypominają zdania proste, które prowokują jednak do wielokrotnych przemyśleń.
Wentylator beznadziejnie zamknięty w szklanej eleganckiej gablocie (Bubo-Bubo, 1994), może być aktualnym komentarzem do wielu wydarzeń i sytuacji prywatnych oraz społecznych, chociaż powstał jako metafora małostkowego mieszczanina z Dubrownika, poddanego presji nasilających się napięć społecznych i wojennych w Chorwacji.
Kilka prezentowanych prac to dokumentacje video performensów, które artysta odbył po roku 2000.
„Globalizacja” (2001) – radykalna akcja zorganizowana w ramach festiwalu „Body and East” w Exit Art Galery w NY skończyła się dla Tolja trzydniowym pobytem w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. W ramach performensu przygotował ciężki „globalny koktajl” mieszając butelkę whisky i butelkę wódki. Pił aż do momentu utraty przytomności. Zaaranżowana sytuacja celowo przerysowała mentalność „Wschodu”, jednocześnie ironicznie odnosząc się do zasad „zachodniej” otwartości i politycznej poprawności.
Kolejny performens, z którego materiał posłużył artyście do pracy wideo „Natura i społeczeństwo” (2002) odbył się w Muzeum Sztuki Współczesnej w Zagrzebiu. W trakcie performensu Tolj, walczył z własnym cieniem. Nagi artysta z potężnymi rogami jelenia przytwierdzonymi do czoła - w akcie relatywizacji tradycji rodzinnej oraz hierarchii społecznej - atakował ścianę do momentu, aż poroże zostało zniszczone.
O ile większość prac Slavena Tolja to dość radykalne wypowiedziami instalacja Kino Jordan (1993-2007) ma bardziej nostalgiczny charakter. Chociaż jak dowiadujemy się z materiałów o wystawie, również nie jest pozbawiona politycznego kontekstu. Autor poświecił ją często odwiedzanemu kinu, które zostało zamknięte z powodu wojny. Instalacja - pomnik składa się z dwóch rzędów starych, drewnianych foteli kinowych oraz projektora filmowego, który pracuje nie wyświetlając jednak żadnego obrazu i tym samym skłaniając do stworzenia własnej wewnętrznej projekcji.
Tolj po za własną aktywnością artystyczną angażuje się też w działania organizacyjne i kuratorskie, w 1988 roku założył w Dubrowniku Art Workshop Lazareti – instytucję, która w kluczowy sposób wpływała na kształtowanie się lokalnej sceny artystycznej; prezentując lokalne i zagraniczne wystawy oraz tworząc zaplecze „produkcyjne” dla młodych artystów z regionu. Art Workshop Lazareti to dziś jedno z najaktywniejszych chorwackich centrów sztuki współczesnej.
Kuratorem wystawy w białostockiej Galerii Arsenał jest Michal Koleček.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz