wtorek, 16 września 2008

Hirst - marka luksusowa

Już wiecie, że I część aukcji Damiena Hirsta, zatytułowana „Beautiful Inside My Head For Ever” okazała się sukcesem - o szczegółach informuje ArtBaazar.


Podczas gdy Hirst stara się zyskać miano najbogatszego żyjącego artysty na świecie, wdrażając kolejne pomysłowe mechanizmy sprzedaży swych prac, podnoszą się głosy sprzeciwu w art worldzie. Wpływowy krytyk Robert Hughes określił w zeszłym tygodniu prace artysty jako "absurdalne" i "tandetne", ktoś przypomniał, że zalegają one w magazyny galerii White Cube, inni mówią, że koniunkturę artyście napędza snobizm na markę, a nie wartość merytoryczna jego prac.

Na dodatek kontrowersje wzbudziły informacje o sprzedaży obrazu Rachel Howard (na zdjęciu poniżej siedzi obok Hirsta), zatrudnianej przez Hirsta (jednej z setek artystów, którzy pracują dla niego). Howard pod swoim nazwiskiem sprzedała w tym roku, na aukcji w NY obraz za £61.000, nieco później kolejny jej obraz osiągnął cenę £1,5 miliona - z tym, że ten drugi sygnowany był przez Damiena Hirsta.

Najwyraźniej głosy krytyków i prasy nie mają żadnego wpływu na rynek sztuki, przynajmniej w przypadku artysty, którego nazwisko osiągnęło status luksusowej marki.

Część druga aukcji „Beautiful Inside My Head For Ever” dziś wieczorem w Sotheby’s.

1 komentarz:

Aneta Rostkowska pisze...

A jakie jest Wasze zdanie o pracach Hirsta?
Pozdrawiam!