Organizatorzy związanego ze sztuką religijną, australijskiego konkursu The Blake Prize nie przewidywali chyba, że będą mieć tak dużo kłopotów z nadsyłanymi pracami. W zeszłym roku skandal i oburzenie Kościoła i australijskiego premiera (!) wywołała figura matki boskiej w burce i hologram Jezusa przemieniającego się w Osamę bin Ladena… w tym roku ostre dyskusje wzbudziła znacznie mniej wyrafinowana, lecz okazuje się bardziej prowokacyjna praca Adama Cullena „Corpus Christi”, a właściwie umieszczona na niej inskrypcja: "Only Woman Bleed" – cytat z piosenki Alice Coopera.
Praca Cullena to tryptyk inspirowany sztuką wczesnochrześcijańską (hm…), sam malarz nie rozumie, dlaczego jego dzieło wywołało takie oburzenie, przecież „To po prostu Żyd na krzyżu” – mówi.
Jury konkursu nie może dojść do porozumienia, czy przyjąć obraz do konkursu, czy nie. Sam Cullen podsumowuje rozterki oceniających dosadnym, ironicznym stwierdzeniem:
"Sometimes I think all I have to do is wake up in the morning – I just have to fart and there's flames".
Cullen, jeśli zostanie przyjęty do konkursu, nie ma chyba większych szans by przebić się na pierwsze miejsce i zgranąć nagrodę wysokości blisko 40 tys. złotych. Dlaczego?
Jako odpowiedz potraktujcie poniższe reprodukcje – to prace finałowej trójki The Blake Prize 2007.
6 komentarzy:
gwoli ścisłości - Alice Cooper to mężczyzna..
pewnie, już zmieniłam końcówkę i teraz nie ma wątpliwości ;) dzięki
Co za idiotyzm. Przecież to było oczywiste że Chrześcijanie będą się burzyć jak ktoś uderza w ich religię. Jeszcze ten Cullen udaje że go to dziwi. Mam już dość tych wszystkich "artystów" co starają się wybić tanim skandalem.
a mnie bawią Ci, którzy dają się na taką prowokację nabrać, mimo tego że jest raczej banalna
Prawda. Niekiedy "obrońcy moralności" potrafią nas niesamowicie rozbawić swoją ignorancją i głupotą. Świetny tego przykład mieliśmy kilka lat temu w Warszawskiej Zachęcie kiedy to Cattelan wystawił swojego słynnego papieża.
Sztuka wczesnochrześcijańska?:) A to dobre. Chociaż w zasadzie, nie dziwi mnie już "ideologizacja" czegokolwiek. Chwyty marketingowe są w rękach artystów zabawką do robienia "tłumu" i chyba to daje największą satysfakcję. Większą niż namalowanie "Żyda na krzyżu".
Alice Cooper wygląda jak kobieta po 24 h imprezie ;)
Prześlij komentarz