sobota, 16 stycznia 2010

Za co kochamy Europę?

Trwa międzynarodowy konkurs na najlepszy plakat promujący Dzień Europy. Jury do finałowej dziesiątki zakwalifikowało 10 projektów - w tym momencie na prowadzeniu polska artystka Maria Mileńko, studentka poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych z wynikiem 81714 punktów. A poniżej jej projekt.




W konkursie "I love Europe" - jak informuje za TOK FM Gazeta - chodziło o pokazanie jak bardzo uczestnicy czują się związani z Europą i co się im w niej podoba. Marii Mileńko podoba się mix kulturowy stąd na plakacie motyw koktajlu z dopiskiem "Mój ulubiony miks. Ludzie. Miejsca. Kultury." Wygląda to całkiem nieźle, smacznie i optymistycznie.

Gdyby konkurs zorganizowano pod hasłem: "Co mi się w Europie NIE podoba?" można by szybko zmienić kształt szklanki na butelkę i pokazać, że ten kontynentalny mix potrafi być łatwopalny niczym pewien znany koktail o zdecydowanie negatywnych konotacjach. Więc jeszcze jeden plus za uniwersalizm.

Druga propozycja w rankingu: Elizabeth Rodríguez González z Hiszpanii ( 75117 punktów).
Zupełnie nie wiem dlaczego tak wysoko? te kropeczki, zawijaski, nutki i serduszka nie przemawiają do mnie w ogóle. Trudno, patrząc na ten plakat odpowiedzieć dlaczego kochamy Europę - jedyna odpowiedź, która przychodzi mi na myśl jest związana z przemysłem tekstylnym - plakat utrzymany jest przecież w kolorystyce obowiązującej w sezonie jesień 2009/zima2010 w modzie (fiolety, zielenie.. - H&M i ZARA w całej Europie proponuje to samo i oto mamy skutki...).



Dalej pozycja trzecia: Diana Jung z Portugalii, punktów 69196. Te ciapki wzruszają, myślę, że moglibyśmy kochać Europę za takie kolorowe ciapki, zwłaszcza że Polska jest czerwona i w kształcie serca... Urocze!
Oczywiście ciapkom (inaczej: plaskom) mówimy NIE, zwłaszcza że Europa jest na tej plaskatej mapie zdecydowanie niekompletna, a Czechy i Słowacja występują jako jedna plama. 2 z geografii, -4 za plastyki (za dobre chęci - jak to pedagodzy mawiają w podstawówce).


Kolejna propozycja: Vincent Bodin- tym razem z Francji Saint André de Cubzac- miejsce 8, punktów 15676.
Nie podoba nam się zamiłowanie artysty do gadżetów. Po za tym takie stare tenisówki.. to nie może przejść w Brukseli.


Na koniec projekt Niemki Theresy Schoell, miejsce 8, punktów jak dotąd 16810. Hmm.. Coś dla kibiców piłki i dla klubów robótek ręcznych. Szydełkowanie jak metafora łączenia narodów. Odpada.



Inne propozycje plakatów znajdziecie TU, możecie też sami głosować, najlepiej z klucza patriotycznego, bo ten gwarantuje chyba tym razem niezły wybór.

Na koniec dwie ciekawostki.

Pierwsza: 9 maja pojawi się w na całym kontynencie plakat, który zdobędzie pierwszą nagrodę, tego dnia obchodzimy Dzień Europy, jeśli kiedyś stanie się on dniem wolnym od pracy mamy szansę wygrać jeszcze jeden ranking - na najdłuższy weekend w EU.
Jesteśmy za.

Druga: Jeśli macie wątpliwości na kogo głosować w konkursie koniecznie zajrzyjcie na bloga Marii Mileńko, naszej finalistki - jej zdjęcie w złotym bolerku i bluzce w panterkę powinno was przekonać :)

2 komentarze:

Mariam pisze...

Trochę późno ale dziękuję za promocję;) cieszę się że plakat przypadł do gustu. A co do cekinowego bolerka i panterkowej kurtki - nawet chłopak mnie ostrzegał żebym nie zamieszczała tych zdjęć;)
Pozdrawiam! I czytam.

Patrycja Musiał pisze...

Też pozdrawiamy, gratulujemy wygranej. Powodzenia!

A Bolerko było zabawne ;)