wtorek, 11 sierpnia 2009

Mural Bartka Materki w Muzeum Powstanie Warszawskiego

Wczoraj malarz zakończył prace nad muralem. Mural jest intymny i zupełnie cywilny.
Statyczny kadr, dwie postaci; mężczyzna przy goleniu, na drugim planie patrząca na niego kobieta.

Foto: Kukba Kamiński

Kiedy myślałem o projekcie dla muzeum, zależało mi, żeby uniknąć patosu, martyrologii i politycznego bełkotu. Przejrzałem sporo zdjęć z powstania i im więcej się dowiadywałem, tym bardziej przytłaczała mnie skala tego wydarzenia - opowiadał wczoraj dziennikarzom Materka - nie było mowy żeby się z tym w jakikolwiek sposób zidentyfikować wiec zdecydowałem, że zrobię rysunek, w pewnym sensie, o swoim "doświadczeniu" powstania.
Jako dziecko oglądałem "Godzinę W", a później "Kanał", przez kadry z tych filmów widzę Powstanie Warszawskie. "Kanał" obejrzałem teraz ponownie i wyciąłem kadr z początkowej części filmu. Korab się goli - szykuje, do desperackiego kroku w obronie własnej godności jako człowieka. Moim zdaniem jeśli się spojrzy na powstanie jako cywilna niezgodę na upokorzenie, to tracą wagę dywagacje o jego historycznej sensowności.

Foto: Archiwum

Wykorzystana przez Materkę scen z filmu „Kanał” Andrzeja Wajdy jest pełna napięcia, tak jak rozedrgane linie tworzące rysunek. Para ludzi przedstawiona na muralu to dwójka powstańców, którzy za chwilę wezmą odział w akcji przedostania się z okrążonego przez Niemców Mokotowa do Śródmieścia. Ta zwyczajna sytuacja przypomina o ludzkim wymiarze historycznych wydarzeń i jest bardziej poruszająca niż dramatyczna scena walki.

Agnieszka
Szulejewska z Muzeum Powstania Warszawskiego tłumaczyła, że zaproszenie Bartka Materki do wykonania pracy zbiegło się z zakończeniem obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego, ponieważ chciano by tym razem powstał mural, który będzie miał bardzo osobisty charakter.

Brak komentarzy: